czwartek, 16 stycznia 2014

This story is about ...


Cześć Kochani dawno mnie Tutaj nie było - Przepraszam , wiecie szkoła testy i inne życiowe problemy . Ale chciałabym wam to wynagrodzić po przez imagina którego wczoraj napisałam .Jest tu może jakaś fanka "Supernatural " ? Jeśli tak to mam dla dla ciebie niespodziankę :)
Osobiście jestem fanka xD - nie przedłużając- Tego imagina dedykuję mojej Przyjaciółce Enchanted Luna i Fanom "Supernatural"

~*~

Siedziałam jak zawsze w parku na ławce , wyciągnęłam swoją ulubioną książkę . Miałam zakładać słuchawki , kiedy zjawił się On , moja pierwsza miłość . Spojrzałam w jego brązowe tęczówki , które były mi bardzo znane -zaschło mi w gardle- wpatrywał się we mnie pustym wzrokiem , nie mogłam nic z niego wyczytać mimo dobrze go znałam a może mi się wydawało ze go znałam ? Wtedy pierwszy się odezwał .
- <T.I> , możemy porozmawiać ?- jego głos drżał , próbowałam cokolwiek powiedzieć ale nie mogłam , tak jakby ktoś zabrał mi go . Kiwnęłam głową że się zgadzam , dalej wpatrywałam się w jego oczy .
- Ale nie tutaj - rozglądnął się do o koła , bardzo dobrze go zrozumiałam .
- Dobrze - no nareszcie zwróciliście mi głos ! - rzuciłam w myślach - wstałam a kiedy On złapał mnie za rękę , moje serce przyspieszyło tak jak za pierwszym razem naszego spotkania . Poszliśmy w głąb parku . Jeszcze raz spojrzałam na nasze splecione ręce - uśmiechnęłam się , czułam się bezpiecznie .
 Stałam oparta o drzewo , patrząc się tym razem na swoje dłonie którymi się bawiłam. Złapał mnie za nadgarstki , próbowałam się mu wyrwać z uścisku ale bez skutku . Spojrzałam na niego ze strachem następnie na moje nadgarstki - trochę rozluźnił uścisk.
- Nie chce Ci nic zrobić , chce to zobaczyć - Na te słowa moje oczy zrobiły się szklane .Sam podciągnął mi rękawy, dotknął moich ran i blizn tak delikatnie jak bym miała się rozpaść , zaczęłam szlochać .
- Dlaczego ?- nie chciałam mu mówić prawdę , bałam się , nie umiałam patrzeć na niego .
-spójrz na mnie i powiedz dlaczego ?!- spojrzałam na niego a z moich oczu dalej płynęły łzy , wytarł mi je swoimi kciukami .
- Sammy ...- szepnęłam.
-Ja ... nie mogę .
- Nie możesz czy nie chcesz mi powiedzieć ?
- ...
- Martwię się o Ciebie , wiem że długo się nie odzywałem przepraszam - zrobił krok w tył.
- <T.I> Kocham Cie , chcę żebyś powiedziała dlaczego , pomogę ci z tego wyjść . Nie chcę cię kolejny raz stracić .- ostatnie słowo powiedział cicho .
- Sam też Ciebie bardzo kocham - podbiegłam do niego i mocno się w niego wtuliłam . Brakowało mi tego ciepła , jego zapachu , bliskości .
Usiedliśmy na spokojnie w jego wynajmowanym pokoju w pobliskim motelu - panował tu nie z mierny chaos pewnie jest to tez sprawka Dean'a .
Usiadłam na łóżku zaraz obok mnie Sam , przez cały czas trzymał mnie za rękę , jak bym miała uciec i zniknąć . Zdecydowałam się mu opowiedzieć , położyłam swoją głowę na jego kolanach .
- Dzień w którym się dowiedziałam całej prawdy o świecie i jego nadprzyrodzonych istotach był przerażający ale i wspaniały bo poznałam Ciebie . Nie mówiłam Ci , ale kiedy już wyjechaliście to wróciło demony wróciły czułam ich mieszali mi w głowie , zaczęłam wariować nie spałam nocami a kiedy zasypiałam miałam koszmary że ktoś umiera . Niedługo potem siadła mi psychika wtedy zaczęłam się ciąć , wydawało mi się być dobrym rozwiązaniem ale nie było , ojciec chciał mnie wysłać do psychiatryka ale Matka mu na to nie pozwalała .Ukrywałam to w sobie mówiłam że jest Okay mimo że nie było nie chciałam żeby i Ona cierpiała z tego powodu .Wtedy została mi nadzieja na lepsze , Sammy jestem słaba chce z tym skończy chce wrócić do normalności .
- Dziś nadszedł dzień w którym wszystko będzie normalne .
- Dziękuję Ci Sam .
- Jesteś aniołem .
- Co ?
- Ci którzy maja skaleczone ciało to anioły .
- Ale ja nie jestem aniołem .
- Jesteś,tylko anioły się okaleczają , bo nie lubią życia na ziemi . Ten świat ich niszczy , więc próbują znów wrócić do nieba . Są zbyt wrażliwi na ból innych i ten własny .


~*~

I jak Wam się podobał ?- Dawno nie pisałam 

Rozwala mnie ten gif a szczególnie ta mina ahahhahaha xD
A ten ..... ab ab ab - Jak się oddychało ?
Pozdrawiam i do zobaczenia w krótce - Vicky xxx < Little Perrie >