piątek, 13 września 2013

Two Different Worlds ,But They Share The Love ~10~

9
---------------------------------------------------------------------
Chłopcy pojechali w trasę , zostałam tak jakby sama , ochrona wszędzie za mną łaziła co mnie irytowało . Robię to dla niego , żeby się nie martwił .
Dzisiaj mam kolejną walkę , jest to taka hm.. nazwijmy to ‘zwykła’ walka bez promowania itp. Po prostu , żeby się sprawdzić i się wybić , siedziałam w szatni na ławce trener bandażował mi ręce .
- Nie za ciasno ?
- Jest dobrze  .- uśmiechnęłam się .
- Jak wygrasz tą walkę to awansujesz i będziesz walczyć z najlepszymi .
- Wiem trenerze .
- Gotowa ?
- Tak – wyszedł a ja zostałam sama  , skupiłam się na oddechu i spokoju .
- Teraz twoja kolej Węgłowska .- kiwnęłam głową wstałam i ruszyłam za trenerem . wyszliśmy , sędzia posmarował mi twarz czymś tam i sprawdził czy nie mam żadnego metalu we rękawicach . kiwną głową i mnie puścił weszłam do klatki przed tym wkładając ochraniacz na zęby . Weszła moja przeciwniczka . Zaczęłyśmy mulatka  zaczęła wydziwiać na ringu czekałam aż skończy  stanęła na jednej ręce i zaczęła zbliżać się do mnie saltami  , prawy sierpowy i dziewczyna była już na łopatkach chciałam podejść do niej i kontynuować walkę ale sędzia powiedział ze wygrałam czyli koniec nawet się nie zmęczyłam .

- Węgłowska !
- Tak trenerze ? 
- Pakuj swoje rzeczy jedziemy do LA , dzwoniłem do twojego menadżera .
- Okay .-  Rozłączyłam się , pisnęłam z podekscytowania  od razu zadzwoniłam do Harrego , po drugim sygnale odebrał .
- Cześć , przeszkadzam ?
- Nie , coś się stało ?
- Jadę do LA , za 2 miesiące mam tam walkę .
- To super
- Też się cieszę, co tam u was ?
- u nas dobrze , poczekaj masz Zayna.
-Cześć skarbie .
- Hey , jutro jadę do LA
- Słyszałem .
- Tęsknie
- Ja też , ale się spotkamy –uśmiechnęłam się .
- Dobra nie przeszkadzam zadzwonię później
-pa .

Za 60 dni mam walkę z Mią Freeman, mistrzyni wagi lekkiej jeśli z nią wygram to ja zostanę mistrzynią i zdobędę mój pierwszy pas .
-jak już tu jesteśmy to może wstąpimy do Black House Club ?- Mówię do Stefana .
- Dobrze .- chwilę później jesteśmy na miejscu , na moim ryjku można zauważyć ogromnego banana , kiedy wyszłam z Vana podskakiwałam jak mała dziewczynka , a za mną szli menadżer ,trener i ochrona . zatrzymałam się przed drzwiami i zaczekałam na nich , weszliśmy tam i jakie było moje zaskoczenie kiedy ujrzałam tam Andeson’a Silve  zatkałam  większego szoku doznałam kiedy Mike i Anderson się przywitali ,podeszli do mnie .
- Anderson to jest moja uczennica Wiktoria .- Podał mi rękę .
- Miło mi , jest pan dla mnie wzorem , trudno być panem . – No co zna się portugalski .
- Mnie też jest miło .
- Nie widziałeś jej jak tu szła – zrobiłam swoją zabójczą mnie żeby nie dokańczał ale jak na złość dokończył a ja spaliłam buraka .
- Szukacie klubu do treningów ?
- tak
- Możecie tutaj trenować
- Nie będzie żadnego problemu , no wiecie nie pochodzę z Brazylii jak wy a poza tym jestem kobietą nie będzie to przeszkadzać innym ? nie którzy nie uznają równouprawnienia .
- Dramatyzujesz , na pewno się zgodzą
- No dobrze , Dziękuję panu
- Mów mi po imieniu
- Dobrze
- Aha, jak chcesz to mogę dać ci parę lekcji i porad
- bardzo chętnie .
30 dni do Walki
Jechaliśmy na promowanie walki – ugh już tego nienawidzę i rozumiem dlaczego Anderson tego nie robi , powiedzieli jeśli nie chce to nie muszę , ale ja jak to ja zrobiłam to bo to nie przyzwoite . W czasie drogi słuchałam muzyki ona jest na wszystko .

Blablabla … sztuczny uśmiech na twarzy , ‘’kłótnie kto jest lepszy’’ , Doznałam szoku kiedy zobaczyłam ilu mam fanów porobiłam sobie z nimi zdjęcia , porozdawałam im autografy . Ta cała Mia swoją gadką mnie rozbawiła , no ale okay . Silva zaprosił mnie , Stefana i Mike na swoją walkę w Nowym Jorku , od razu z tego spotkania pojechaliśmy na lotnisko , długo nie lecieliśmy  nie wiem bo zasnęłam jak się już obudziłam to znowu byłam w aucie . Zarejestrowaliśmy się w hotelu , nie zwracałam uwagi na wygląd w apartamencie od razu położyłam się do łóżka , napisałam Zaynowi sms’a.
‘’ Dostałam zaproszenie przez Silve na jego jutrzejszą walkę , zatrzymaliśmy się w Avalon Hotel – NY .

Wiki xxx ‘’

piątek, 6 września 2013

Two Different Worlds ,But They Share The Love ~9~ + WAŻNA INFORMACJA !

1
2
3
4
7
8
<tak dla przypomnienia>

Obudziłam się dosyć wcześnie , obróciłam się na drugi bok i zastałam słodko śpiącego Zayna . , delikatnie pocałowałam go w policzek . Wstałam z łózka i jak najciszej zeszłam do kuchni zrobić śniadanie , Mulatowi zrobiłam tosty a sobie "Shake "według przepisu od starego trenera było to strasznie nie dobre ale miało dużo witamin i było zdrowe .niedługo potem zszedł Zayn .
- Dzień dobry - pocałowałam go w policzek .
- Dzień dobry
- Usiadł przy stole , zaczął zajadać się tostami ja nalałam sobie do szklanki.
- Nie zjesz ?
- Ja muszę to - Podniosłam szklankę i zrobiłam kwaśna minę
- Nie dobre ?
- A żebyś wiedział
-Na którą masz trening ?- spojrzałam na zegarek
- za półtoragodzinny
- To cię zawiozę
- Okay to ja idę się ubrać
- spk .- Weszłam po schodach do swojej sypialni ubrałam się w zielone jeans'owe rurki i bluzę galaxy i do tego jasno niebieskie Vans'y .zeszłam na dół Zayn był też już gotowy , chwyciłam torbę i telefon , wyszliśmy zamknęłam dom  wsiedliśmy do jego auta i ruszyliśmy  .
-O której kończysz ?
- około piątej
- To może gdzieś pójdziemy
- spoko - uśmiechnęłam się , złapał mnie za rękę .
- zatrzymaj się to tutaj .- Chwaciłam za klamkę , odwróciłam się do niego pocałowałam go w usta i wyszłam
~Zayn ~
Śledziłem ją wzrokiem do puki nie zniknęła w budynku , miałem już jechać ale zadzwonił mi telefon było Paul   powiadamiający mnie ze mamy wywiad , pojechałem się jeszcze przebrać i jak najszybciej pojechałem we wskazane miejsce .
***
- Zayn chodzą plotki ze Ty i Perrie nie jesteście razem , to prawda ?
- Tak , nie jesteśmy już razem .
- Możesz mi powiedzieć dlaczego ?
- Daliśmy sobie tak jakby czas , nikt nie jest idealny ale chcemy od siebie odpocząć - Kłamałem nie lubię tego robić ale czasami kłamstwo jest lepsze od pardwy.
- Spotykasz się z kimś ?
- Nie narzazie nie - i znowu kłamstwo przeczesz jestem z Wiki .
- To wasze fanki są szczęśliwe - przytaknąłem głową
- Harry słyszałam ze jesteś spokrewniony z Wiktorią Węglowską ?
- Jest moją Daleką kuzynką .
- Podbiła serca brytyjskich chłopaków swoją słowiańską urodą .
- Zawsze jej to mówiłem
- za niedługo macie ponownie trasę
~Wiki~
Przebrałam się , zaczęłam trening od rozciągania się następnie zaczęłam ćwiczyć  jak se przypomniałam Marcina to ogarnęła mnie złość Mike (mój trener ,) to zauważył bo zamienił się z Leah 'a , kiedy zrobiłam jakikolwiek ruch dostawałam po głowie .
- co robię nie tak ?
- Wściekły umysł to wąski umysł - zaprzestałam i spojrzałam na niego .
- co mam przez to rozumieć ?
- wyluzuj ,  to ty masz sprowokować swojego przeciwnika a nie on ciebie wtedy przegrasz .
- Dziękuję - Zamknęłam na chwile oczy zrobiłam parę wdechów i wydech i się uspokoiłam , potem wyciągną nas na podwórko  .
- Węgłowska  na drabinę
- ale ...
- nie ma żadnego ale wskakuj tam i masz tak przechodzić 20 razy . wskoczyłam na pierwszy strzebel  potem był drugi , trzeci , czwarty , piąty , szósty , siódmy , ósmy , dziewiąty i już miałam dosięgać dziesiątego ale upadłam nie powiem trochę się zdenerwowałam ale zachowałam spokój i spróbowałam jeszcze raz weszłam jeszcze raz ale znów spadłam .
- Pierdole to nie robię tego
- spróbuj jeszcze raz - spojrzałam na niego moim zabijającym wzrokiem ale coś na niego nie podziałam i byłam zmuszona spróbować jeszcze raz podskoczyłam i było to samo , moje ciało ogarnęła złość  oczy płonęły mi nienawiścią najchętniej wyżyłam bym się na worku ale wtedy stracę całą swoją energię , zamknęłam oczy i spróbowałam się odprężyć żeby się nie rozpłakać pomogło , po jakimś czasie skończyliśmy i mogłam się przebrać choć za bardzo mi się nie chciało powoli zmęczona i spocona człapałam do przebieralni kiedy się już przebrałam zawołał mnie do siebie trener .
- Wierz że w tą sobotę masz walkę ?
- Pamiętam proszę pana
- Dam ci radę
- Słucham ?
-Zacznij pierwsza walkę , wtedy wygrasz – uśmiechnęłam się , i przytaknęłam mu głową że rozumiem go .
- Do jutra Trenerze
- Do jutra – Poprawiłam sportową torbę na ramieniu i wyszłam , szłam sobie spacerkiem , moje oczy zrobiły się wielkie stanęłam jak wryta wpatrywałam się na wystawę salonu  ‘Harley- Davidson ‘ Nie mogłam się weszłam do środka , Tak zdecydowanie to twój świat Wiki mówi mi moja podświadomość. Przeczesałam salon wzrokiem moje oczy zatrzymały się na jednym moim wymarzonym na Harley’u CVO Breakout,  uśmiechnęłam się szerzej zbliżyłam się do motocykla położyłam na nim rękę przejechałam nią od kierownicy do siodełka .
- Pomóc w czymś – Lekko podskoczyłam , odwróciłam się .
- Oh .. Pani Węgłowska
- Tak- marszczę brwi , chłopak na ogół nie wiele młodszy ode mnie .
- Jestem pani fanem – uśmiecham się do niego z grzeczność a tak naprawdę mam ochotę przewrócić oczami .
- Pomóc w czymś ?
- Tak , chciałabym kupić Harley’a CVO Breakout .
- Doskonały wybór , znasz się to znaczy widać ze pani się zna na motorach .
- Proszę mów mi po imieniu bo jak mówisz mi na pani czuje stara – chłopak lekko się rumieni co wywołuje u mnie cichy chichot .
- Mogę cię prosić o autograf i zdjęcie – pyta nie śmiało
- naturalnie – podaje mi kartkę i długopis , składam podpis a późnej robię zdjęcie .
- Czy jak już zapłacę za motor będę mieć go od razu ?
- Niestety nie , byś musiała poczekać do jutra  .
- nie możecie zrobić wyjątku ?
- musiał bym zapytać kierownika , akuratnie jest – robię wdzięczną minę i chłopak gdzieś znika  , a ja patrzę się jeszcze na inne motocykle , chwilę później przychodzi z mężczyzną około 40  ,uśmiecha się na mój widok .
- Pani Węgłowska miło mi panią poznać
- Mnie też Panie …
- Harrinson
- Panie Harrinson
- Wiec jaki mamy problem ?
- Od razu po za zakupie motocyklu chciałabym zabrać go od razu .
- Dla pani wszystko – uśmiecha się
- ohh naprawdę ?
- zapraszam do kasy – uśmiecham się a moje serce się raduje .Wykonuje jego prośbę
- 35 000
- podaję mu swoją kartę , podaje mi jakiś świstek  podpisuje go oryginał zatrzymuje on a ja biorę kopię chowam ją do torby . Kierownik wręcza mi kluczyki od mojego skarbu dostaje w prezencie jeszcze kask .Założyłam kask na głowę  , wsiadam na motocykl wkładam kluczyki do stacyjki przekręcam go i słyszę ten specyficzny war hot silnika  , uśmiecham się lekko  gazuję , otwierają mi szerzej drzwi żebym mogłam wyjechać kiwam do nich głową chwilę potem przyłączam się do ruchu drogowego .
Wyłączam silnik  zeskakuję z motoru ściągam kask i przez chwilę przypatruję się mojemu cacku  . Zamykam garaż , weszłam do domu a chwile później pod moim  domem było mnóstwo paparazzi. Byłam tak zmęczona ze oczy mi się same zamykały , kiedy robiło mi się już tak fajnie ale musiał zadzwonić mi telefon .
- Wik ?
- hmm …
- przyjedziesz do Styles’a i Horan’a ? to chyba będzie odpowiedni moment .
- okay , wezmę prysznic , bo śmierdzę o treningu
- bye
- bye . – przewróciłam oczami , wstałam ze sofy i udałam się do łazienki wzięłam szybki prysznic przebrałam się , czarne obcisłe rurki , czarną koszulkę i czarną skurzaną kurtkę .Włosy rozpuściłam i  przeczesałam palcami , do tego założyłam glany do kieszeń w spodniach włożyłam telefon i klucze .
Wsiadłam na motocykl  założyłam kask, przy gazowałam i wydobył się charakterystyczny war hot , odjechałam . Kiedy wjeżdżałam  na posesje przed domem stali Harry i Zayn  , obydwaj odwrócili się w moja stronę i lustrowali każdy mój ruch , wielkim bananem na twarzy zgasiłam motor zeszłam z niego stanęłam przed nimi , odpięłam kask następnie go powoli ściągałam potrzasnęłam głową , uśmiechnęłam się  do nich  cwaniacko .
- To ty masz motor ?
- Yep Styles
- mam nadzieje że jechałaś bezpiecznie – Dałam im całusa w policzek , Malik zrobił minę „chce więcej” pokręciłam głową , wtedy on zrobił smutną minę w tamtej chwili miałam ochotę się na niego  rzucić ale się powstrzymałam , kiedy zostaliśmy sami w holu Zayn szepną mi na ucho .
- W tych obcisłych spodniach wyglądasz bardzo seksownie – Zaśmiałam się , przygryzł płatek mojego ucha , przeszliśmy do salonu gdzie znajdowali się wszyscy nawet Gemma . Stanęłam obok  Mulata , złapał mnie za rękę  zaczęłam pierwsza .
- Ja i Zayn chcieliśmy wam powiedzieć …
- Że jesteśmy razem i mamy do was prośbę
- Na razie nie chcemy rozgłosu więc prosimy was też żebyście nikomu nie mówili – Niall wstał i pobiegł na górę , a chwile potem było słychać trzask drzwiami , nie rozumiałam co się stało , Liam pogratulował mam a następnie poszedł do Horan’a a potem reszta , rozmawialiśmy na różne tematy nawet takie bezsensowne a Zayn w każdej możliwej chwili mnie całował . Naszą rozmowę przerwał mój telefon przeprosiłam ich i odebrałam .
- Tak Stefan ? – wyszłam do holu .
- Wiktoria jutro po treningu masz wywiad wiec po ciebie przyjadę.
- Dobrze , musze ci cos powiedzieć ale to nie na telefon  .
- To mi jutro powiesz .
-okay .
- Połóż się dzisiaj wcześnie musisz być wypoczęta .
- Dobrze , bye – Do moich pleców przytulił się Zayn  zaczął nas kołysać położył brodę na moim ramieniu .
-Bye- rozłączyłam się .
- Kto to był ?
- Menadżer
- Co chciał ?
-Że jutro po treningu mam wywiad  , i że mam się położyć wcześnie bo mam być wypoczęta .
~*~ 
- Był dzisiaj ? – Wypaliła Gemma , spojrzałam na nią morderczą miną .
- Nie
- Wiki kto ?- zapytał Zayn z troską i zazdrością , nie musiał Marcin To zamknięty rozdział . Przewróciłam oczami
- Mój były – spojrzał na mnie ze złością wtedy poczułam się małą jego szczeka się zacisnęła, wypuścił powietrze , każde pary oczu były skierowanie na nas.
- Czemu mi nie powiedziałaś ?
- a miałam cię obarczać moimi nachalnymi byłym który nie rozumie że już nic do niego nie czuje że jestem już z kimś innym ?
- Ale mógł ci coś zrobić !
- Raczej nie to ja prędzej ja bym mu zrobiła krzywdę .
- Nie chce żebyś była sama w domu .
-Zayn jestem już duża i se poradzę z nim .
- ale..
- no dobrze jeśli to sprawie ze nie będziesz się martwić to może ja pojadę do niej – Odezwała się Gem .
- Okay – Złapał mnie za policzki i pocałował w czoło .
- A jutro wprowadzisz się do mnie i do Horana .
-Ale wy jedziecie niedługo w trasę
- Ale będziesz miała tutaj ochronę.
- Okay , ja się już będę zbierać . – pożegnałam się ze wszystkimi a najdłużej z Zayn’em , nie chciał mnie puścić . 


____________________________________________________________________

Payne Bieber  i Styles Malik ( JA)

Chciałyśmy wam ogłosić ze w najbliższym czasie blog zmieni się w stronę pomagając i wspierającą <Ludzi oraz Organizacje> Czy chciały byście żeby raz na jakiś czas były dodawane imaginy   ?

Tak jak zawsze książka Two Different Worlds ,But They Share The Love bedzię dodawana co piątek , natomiast książka Payne Bieber Descendant of Evil NIE BĘDZIE JUŻ DODAWANA !!  
To tyle na dzisaj do zobaczenia w krótce z więcej informacji 

Vicky xxx