1. Moje Kochane , Przepraszam was najmocniej że dawno nic nie dodawałam nic ; ( ta część będzie podzielona na dwie bo nie dam rady dokończyć , przepraszam tez za blendy jak jakieś będę.
2. Mrs, Payn i Ja stworzyłyśmy nowe blogi tu macie linki :
To jest Mrs. Payn -----> http://cantlivewithoutyoubs.blogspot.com/
A to mój ------------> http://ifucksharryalldayallnight.blogspot.com/
_______________________________________________________
The last part
Skończyłaś się szykować ubrałaś się w TO . gotowa czekałaś na Emi i Harrego . Wsadziłaś do torebki telefon itp. Nie minęło 15 min. a Emi już przyszła. Zadzwonił Harry ze już czeka pod twoim domem, zamknęłaś dom i obie wyszłyście . Wsiadłyście do auta , ruszyliście po pół godziny byliście pod domem Hazzy gdzie było już dosyć dużo gości. Chłopak otworzył drzwi i wpuścił was do środka . wszędzie był dym papierosowy , weszliście w Głomb domu do kuchni . Harry zrobił wam drinki , i sobie poszedł. Dolałaś sobie jeszcze więcej wódki. Popijałaś sobie drinka, poszłaś usiąść na sofę. Emi rozmawiała z Horanem. Chwile potem przyszedł do ciebie Harry usiadł koło ciebie szepnął ci na ucho.
-Może zatańczysz.
-Okey.
Wziął cię za rękę i poszliście na parkiet. Tańczyliście do chwili kiedy zachciało ci się pić. zrobiłaś sobie kolejnego mocnego drinka i się upiłaś. Zakręciło ci się w głowie, ale Harry ciebie złapał, wziął ciebie na ręce i zaprowadził do swojego pokoju. Położył ciebie na łóżku, położył się koło ciebie tak że patrzeliście sobie w oczy.
(18 + czytasz na własną odpowiedzialność . NAPISANIE PRZEZ MRS. PAYN )
*Pocałowałaś go w usta, byłaś strasznie zalana jaki napalona na niego. Wdrapałaś się na niego i zaczęłaś ściągać swoją sukienkę, a on swój t-shirt. Zaczęliście się całować, gdy on ściągał ci stanik. Po chwili rozpięłaś mu pasek od spodni, nawet nie zauważyliście jak szybko pozbyliście się ubrań. Byłaś nad nim, pocałowałaś go czule. Przewrócił ciebie i teraz to on był nad tobą, wszedł w ciebie delikatnie i ostrożnie. Patrzeliście sobie prosto w oczy, powoli i rytmicznie się poruszał. Tak że im wolniej to robił ty pragnęłaś go jeszcze mocniej, zaczął ciebie całować od szyi aż po policzki. W końcu dotarł do twych ust, kiedy pocałował ciebie w sam środek ust przyśpieszył. Coraz trudniej było wam oddychać, zaczęliście się całować namiętnie. Dochodziłaś, złapałaś się kurczowo kołdry którą miałaś pod sobą. Spojrzałaś mu w oczy były rozjaśnione i spragnione tylko ciebie, jak tylko doszedł zwolnił. Pocałował ciebie w usta i znów poruszał się rytmicznie, wtuliłaś się w niego.*
Weszliście pod kołdrę, dałaś mu całusa w jego śliczne dołeczki które się ujawniły przy uśmiechu. Zmęczeni zasnęliście.
~ Następnego Dnia ~
Obudziłaś się sama w wielkim łóżku . Założyłaś koszulkę Hazzy i zeszłaś na dół , gdzie znajdowali się twoi przyjaciele, widać było ze leczą kaca oprócz Payn'a . Usiadłaś miedzy Emeli a Ukochanym , poczęstowałaś się jedna kanapkom, nalałaś się sobie soku do pustej szklanki . Po śniadaniu udałaś się z Loczkiem do jego sypialni , przebrałaś się w swoje wczorajsze ubrania. Potem poszłaś po przyjaciółkę , porze gnałyście z Chłopakami . Każda poszła do swojego domu .
~ Dwa tygodnie później ~
Od dwóch tygodni jesteś z Harrym , jesteście szczęśliwi . Nie przeszkadzają ci hejty na twój temat po prostu masz to gdzieś . w tym czasie zdążyłaś poznać jego rodzinę a on twoja . Dziś miałaś spotkać się z ukochanym , ale źle się poczułaś i odwołałaś spotkanie , Harry w tym momencie był w studiu z chłopakami . Nic mu nie mówiąc Loczkowi postanowiłaś umówić się na wizytę do ginekologa . Miałaś jeszcze jakieś dwie godzinki , zrobiłaś sobie jeszcze musli bo byłaś głodna. ubrałaś TO. Zamknęłaś mieszkanie i wyruszyłaś . w niecałą godzinę byłaś na miejscu , siedziałaś na korytarzu czekając na twoją kolej . Najpierw wyszła jakaś kobieta a widocznym brzuszkiem uśmiechnęłaś się do niej a ona odwzajemniała uśmiech, potem wyszedł doktor mówiąc.
- Pani [T.N]
- Tak to ja , powiedziałaś cicho ze lekarz ledwo ci usłyszał.
- Zapraszam Weszłaś do środka , kazał ci się położyć na specjalnym łózko wyjaśniając ze zrobi ci USG. Po zakończeniu zabiegu doktor powiedział ci ze będziesz miała dzidziusia , ucieszyłaś się z tego ze to własnie Harry będzie ojcem twoje go dziecka . Wypełniłaś jeszcze jakieś papiery i umówiłaś się na kolejna wizytę za miesiąc . Wróciłaś uśmiechnięta do domu , ale potem zaczęłaś głębiej myśleć o zespole Harrego i o jego karierze . Napisałaś SMSa do chłopaka żeby nie przychodził do ciebie bo on się jeszcze zarazi , potem zdzwoniłaś do Liama , był on nienajlepszy przyjacielem , wiedziałaś ze jak go o coś poprosisz to dotrzyma słowa.
~Rozmowa~
- Hey Liam, mógłbyś do mnie przyjechać ale nie mów o tym Harremu na miejscu ci powiem.
- jasne już jadę.
Zrobiłaś Herbatę, Długo nie czekałaś . Usłyszałaś dzwonek do drzwi, otworzyłaś był to Liam . Wpuściłaś przyjaciela do środka ściągnął kurtkę wzięłaś ja od niego i powiesiłaś na wieszaku , następnie Li usiadł na fotelu. Ty poszłaś po zrobiony wcześniej napój , podałaś mu kubek . Chłopak się uśmiechną , usiałaś na drugim fotelu który był na przeciwko twojego kumpla.
- Dziękuję ze przyjechałeś . Ogrzewałaś sobie ręce
- Drobiazg . Zrobił łyka.
- Hmm.. zielona moja ulubiona . uśmiechał się - To powiesz mi w końcu o co chodzi ?
- Emm.... tak
- No a wiec słucham
- Eee no bo ja no ten jestem w ciąży
Liam zrobił ogromne oczy a potem zaczął cie przytulać i gratulować , uspokoisz go.
- Mam do ciebie prośbę
- Jaka ?
- Że to będzie nasza tajemnica , nikomu masz jej nie mówić .
- Okey, będziesz do nas przychodzić ?
Harry proszę nie utrudniaj . Powiedziałaś w myśli , i wzięłaś się za szukanie nowego mieszkania .Po bardzo długim wyszukiwaniu znalazłaś odpowiednie , zadzwoniwszy i się umówiłaś z właścicielką ze się zamienicie zgodziła się za dwa tyg miałaś mieszkać w nowym. Cieszyłaś się strasznie .
- Widzisz skarbie za niedługo zaczniemy nowe życie , tak bardzo cie kocham . Powiedziałaś do swojego malutkiego dziecka ale ta konferencje przerwał dzwonek do drzwi ,otworzyłaś i twoim oczom ukazał się Liam z Dan . Uśmiechnęłaś się do nich i wpuściłaś ich do środka . Znałaś krotko Dan ale i tak ja lubiłaś . Liam popatrzył na ciebie znacząca ze Dan wie o twojej ciąży. Zaproponowawszy im coś do picia , podałaś im napój o który prosił.
- Jak się czujesz ? zapytała pierwsza Dan
- Sama nie wiem mam huśtawki nastroju , lekko się uśmiechnęłaś na to dziewczyna zaczęła się śmiać , potem dołączyłaś się do niej , ale potem zrobiło ci się smutno ze on są szczęśliwi a ty zostawiłaś osobę która bardzo kochasz .Rozmawialiście jakieś 40 min.
-Dobra wy se dalej rozmawiajcie , a ja się będę zbierał już
- Em a dlaczego co tak szybko ? Zapytałaś
- Mamy wywiad . Uśmiechną się
- A no chyba ze tak . przytuliłaś się do niego a potem on pocałował się z dan i wyszedł.
- No to co teraz robimy ? zapytała dan przecierając ręce
- Może lody i jakiś film ?
- Okey , to ja coś wybiorę a ty idź po lody
- okey . zrobiłaś co kazała przyjaciółka
- to co oglądamy ?zapytałaś
-"Step up 4 Revolution "
- nie powiesz ni komu prawda ?
- nie . uśmiechnęła się do ciebie
- z tego wszystkiego zapomniałam wam powiedzieć ze znalazca sobie mieszkanie w LA za 2 tyg się wyprowadzam .
- to świetnie ze w tak szybkim czasie. przytuliła cie .
- Ta , ale będziecie mnie czasami odwiedzać ? zrobiłaś minkę zbitego pieska
- Tak , [ T.I] jak nazwiesz swoje dziecko ? zrobiła proszącą minkę
- Emm..... u dziewczynki jest to oczywiste ze będzie się nazywać Darcy a chłopak Dean .
- Ładnie . filmie zaczął , mimo ze go tyle razy oglądałaś do dalej oglądałaś go z ciekawością .film się skończył a dan musiała już iść, odprowadziłaś ja trochę . kiedy wróciłaś do domu to od razu położyłaś się spać.
~ 4 miesiące potem ~
Dziś mijaj 4 miesiące od kiedy nie jesteś z Harrym każdego dnia o nim myślisz , przez ten czas przeprowadziłaś się do LA .Dziś maja do ciebie przyjechała Danielle z Liamem . ale Emeli niestety nie może było ci przykro i nie wypytawszy się , dwa dni temu dowiedziałaś się o płci twojego dziecka , będziesz mieć chłopca. za dwa dni wyjeżdżasz do polski do babci na wieś żeby trochę odpocząć . jesteś ubrana w TO . dziś umówiłaś się na kolacje z dan i li , usłyszawszy dzwonek , podeszłaś do drzwi i zobaczyłaś swoich przyjaciół wpuściłaś ich do środka . usiedliście przy stole
- Co z Harrym ?zawsze na początku waszych spotkań się o niego pytasz
- powoli do siebie dochodzi . odpowiedział li
-To dobrze . lekko się uśmiechnęłaś
- co dzisiaj chciałaś nam powiedzieć ?
- jak wiecie dwa dni temu byłam u ginekologa i się dowiedziałam ze będę mieć ..... synka ! powiedziałaś bardzo podekscytowana .
- Boże [T.I] , to Świetnie ! powiedziała Dan i cie przytuliła .
- Tak się ciesze . mówił li
- jak się będzie nazywać . dodał po chwili
- to dan ci ni mówiła .
- nie
- Dean
- ładnie a dlaczego Dean ?
- bo w moim ulubionym serialu mój ulubiony aktor miał tak na imię . zaśmiałaś się .kiedy kolacja się skończyła a goście poszli , więzłaś przyśnić i wyciągnęłaś , stare zdjęcia na których byłaś z Hazza , płakałaś cala noc , aż w końcu poszłaś spać.
~ Następnego dnia~
Ubrałaś (i czarne leginsy ) się , zamówiłaś taxi . odprawa nie trwała długo , wsiadłaś do samolotu , siedziałaś z jakaś starsza panią i jej mężem . szybko zasnęłaś , potem obudziło cie szturchanie starszej kobiety
- Skarbie wstawaj za dziesięć minut będziemy lądować
- dziękuje . gdy wylądowałaś i wysiadłaś , usiadłaś na ławce i zadzwoniłaś po swoja babcie żeby po ciebie przyjechała . czekałaś na nią nie cale 15 min. kiedy byłyście już na miejscu wspomnienia z dzieciństwa wróciły , weszłyście do domu , babcia zrobiła ci twój ulubiony twaróg . opowiedziałaś babci ta cala sytuacje ona i tak tego nie zrozumiała, wykąpałaś się i odpłynęłaś w krainę morfeusza .
~ Następnego dnia ~
obudziła cie babcia
-[T.I], wstawaj , zjesz śniadanie i pójdziesz do sklepu bo ma przyjechać Ola
- dobrze babciu . umyłaś żeby i się ubrałaś ( ta w paski ) , zeszłaś na dół , zjadłaś śniadanie . babcia dala ci pieniądze i listę co masz kupić wyruszyłaś w drogę , szybko się uwinęłaś . kiedy weszłaś do domu słyszałaś jakieś dodatkowe glosy , pewnie Ola przyjechała pomyślałaś . I się nie myliłaś było to twoja kuzynka . dawno się nie widziałyście , położyłaś na ziemi zakupy i się na nią rzuciłaś . poszłyście na taras na huśtawkę gadałyście kilka godzin , opowiedziałaś jej jak to się stało ze jesteś w ciąży i dlaczego tutaj jesteś , ale babcia zaczęła was wołać
- dziewczynki obiad !
- już idziemy
- ciekawe co na obiad . powiedziałaś śmiejąc się
- pewnie coś dobrego jak zawsze . weszłyście do kuchni obiad był już podany , było to twoje ulubione danie , a mianowicie kasza z sosem i kawałkami mięsa usiadłyście przy stole i się zajadałyście . zjadłaś obiad i poszłaś na gore do swojego pokoju , rozpakowałaś się . wzięłaś laptopa weszłaś na skype , akuratnie była dostępna dani zadzwoniłaś do niej . gadałaś z nią 3 godzinki , aż u ciebie zrobiło się ciemno pożegnałaś się i zeszłaś do kuchni bo byłaś głodna . Zrobiłaś sobie mnóstwo kanapek z nutella . wzięłaś talerz do siebie położyłaś na stoliku , więzłaś laptopa na łózko a potem wróciłaś się po kanapki . akuratnie była dostępna Emelia
cdn....
Skończyłaś się szykować ubrałaś się w TO . gotowa czekałaś na Emi i Harrego . Wsadziłaś do torebki telefon itp. Nie minęło 15 min. a Emi już przyszła. Zadzwonił Harry ze już czeka pod twoim domem, zamknęłaś dom i obie wyszłyście . Wsiadłyście do auta , ruszyliście po pół godziny byliście pod domem Hazzy gdzie było już dosyć dużo gości. Chłopak otworzył drzwi i wpuścił was do środka . wszędzie był dym papierosowy , weszliście w Głomb domu do kuchni . Harry zrobił wam drinki , i sobie poszedł. Dolałaś sobie jeszcze więcej wódki. Popijałaś sobie drinka, poszłaś usiąść na sofę. Emi rozmawiała z Horanem. Chwile potem przyszedł do ciebie Harry usiadł koło ciebie szepnął ci na ucho.
-Może zatańczysz.
-Okey.
Wziął cię za rękę i poszliście na parkiet. Tańczyliście do chwili kiedy zachciało ci się pić. zrobiłaś sobie kolejnego mocnego drinka i się upiłaś. Zakręciło ci się w głowie, ale Harry ciebie złapał, wziął ciebie na ręce i zaprowadził do swojego pokoju. Położył ciebie na łóżku, położył się koło ciebie tak że patrzeliście sobie w oczy.
(18 + czytasz na własną odpowiedzialność . NAPISANIE PRZEZ MRS. PAYN )
*Pocałowałaś go w usta, byłaś strasznie zalana jaki napalona na niego. Wdrapałaś się na niego i zaczęłaś ściągać swoją sukienkę, a on swój t-shirt. Zaczęliście się całować, gdy on ściągał ci stanik. Po chwili rozpięłaś mu pasek od spodni, nawet nie zauważyliście jak szybko pozbyliście się ubrań. Byłaś nad nim, pocałowałaś go czule. Przewrócił ciebie i teraz to on był nad tobą, wszedł w ciebie delikatnie i ostrożnie. Patrzeliście sobie prosto w oczy, powoli i rytmicznie się poruszał. Tak że im wolniej to robił ty pragnęłaś go jeszcze mocniej, zaczął ciebie całować od szyi aż po policzki. W końcu dotarł do twych ust, kiedy pocałował ciebie w sam środek ust przyśpieszył. Coraz trudniej było wam oddychać, zaczęliście się całować namiętnie. Dochodziłaś, złapałaś się kurczowo kołdry którą miałaś pod sobą. Spojrzałaś mu w oczy były rozjaśnione i spragnione tylko ciebie, jak tylko doszedł zwolnił. Pocałował ciebie w usta i znów poruszał się rytmicznie, wtuliłaś się w niego.*
Weszliście pod kołdrę, dałaś mu całusa w jego śliczne dołeczki które się ujawniły przy uśmiechu. Zmęczeni zasnęliście.
~ Następnego Dnia ~
Obudziłaś się sama w wielkim łóżku . Założyłaś koszulkę Hazzy i zeszłaś na dół , gdzie znajdowali się twoi przyjaciele, widać było ze leczą kaca oprócz Payn'a . Usiadłaś miedzy Emeli a Ukochanym , poczęstowałaś się jedna kanapkom, nalałaś się sobie soku do pustej szklanki . Po śniadaniu udałaś się z Loczkiem do jego sypialni , przebrałaś się w swoje wczorajsze ubrania. Potem poszłaś po przyjaciółkę , porze gnałyście z Chłopakami . Każda poszła do swojego domu .
~ Dwa tygodnie później ~
Od dwóch tygodni jesteś z Harrym , jesteście szczęśliwi . Nie przeszkadzają ci hejty na twój temat po prostu masz to gdzieś . w tym czasie zdążyłaś poznać jego rodzinę a on twoja . Dziś miałaś spotkać się z ukochanym , ale źle się poczułaś i odwołałaś spotkanie , Harry w tym momencie był w studiu z chłopakami . Nic mu nie mówiąc Loczkowi postanowiłaś umówić się na wizytę do ginekologa . Miałaś jeszcze jakieś dwie godzinki , zrobiłaś sobie jeszcze musli bo byłaś głodna. ubrałaś TO. Zamknęłaś mieszkanie i wyruszyłaś . w niecałą godzinę byłaś na miejscu , siedziałaś na korytarzu czekając na twoją kolej . Najpierw wyszła jakaś kobieta a widocznym brzuszkiem uśmiechnęłaś się do niej a ona odwzajemniała uśmiech, potem wyszedł doktor mówiąc.
- Pani [T.N]
- Tak to ja , powiedziałaś cicho ze lekarz ledwo ci usłyszał.
- Zapraszam Weszłaś do środka , kazał ci się położyć na specjalnym łózko wyjaśniając ze zrobi ci USG. Po zakończeniu zabiegu doktor powiedział ci ze będziesz miała dzidziusia , ucieszyłaś się z tego ze to własnie Harry będzie ojcem twoje go dziecka . Wypełniłaś jeszcze jakieś papiery i umówiłaś się na kolejna wizytę za miesiąc . Wróciłaś uśmiechnięta do domu , ale potem zaczęłaś głębiej myśleć o zespole Harrego i o jego karierze . Napisałaś SMSa do chłopaka żeby nie przychodził do ciebie bo on się jeszcze zarazi , potem zdzwoniłaś do Liama , był on nienajlepszy przyjacielem , wiedziałaś ze jak go o coś poprosisz to dotrzyma słowa.
~Rozmowa~
- Hey Liam, mógłbyś do mnie przyjechać ale nie mów o tym Harremu na miejscu ci powiem.
- jasne już jadę.
Zrobiłaś Herbatę, Długo nie czekałaś . Usłyszałaś dzwonek do drzwi, otworzyłaś był to Liam . Wpuściłaś przyjaciela do środka ściągnął kurtkę wzięłaś ja od niego i powiesiłaś na wieszaku , następnie Li usiadł na fotelu. Ty poszłaś po zrobiony wcześniej napój , podałaś mu kubek . Chłopak się uśmiechną , usiałaś na drugim fotelu który był na przeciwko twojego kumpla.
- Dziękuję ze przyjechałeś . Ogrzewałaś sobie ręce
- Drobiazg . Zrobił łyka.
- Hmm.. zielona moja ulubiona . uśmiechał się - To powiesz mi w końcu o co chodzi ?
- Emm.... tak
- No a wiec słucham
- Eee no bo ja no ten jestem w ciąży
Liam zrobił ogromne oczy a potem zaczął cie przytulać i gratulować , uspokoisz go.
- Mam do ciebie prośbę
- Jaka ?
- Że to będzie nasza tajemnica , nikomu masz jej nie mówić .
- Okey, będziesz do nas przychodzić ?
- Jest mi to przykro mówić ale nie . Spuściłaś głowę , Liam
cie przytulił .
- Będę się musiała przeprowadzić do innego miasta i zmienić nr.
-Pamięta ze zawsze na mnie możesz liczyć , ale dalej mi nie powiedziałaś dlaczego ? Wzięłaś głęboki wdech i wypuściłaś powietrze.
- Liam tak będzie
lepiej jeśli go zostanie , robię to bo was kocham , nie chce żeby się prze zemnie rozpadł, zespołu
.Chłopak musiał już iść bo był umówiony z Dan.
~Kilka dni później ~
wstałaś i jak zawsze ubrałaś się w dresy , usiadłaś w salonie na kanapie i włączyłaś sobie bajki leciało własnie " Toy Story", kiedy bajka się skończyła , zadzwonił ci telefon , zaczęłaś szukać go po całej sofie w końcu go znalazłaś przybliżyłaś go do siebie żeby zobaczyć kto to dzwoni , na wyświetlaczu pojawiło się twoje zdjęcie z Harrym jak się obejmujecie . w oczach miałaś łzy . Zdecydowałaś się z nim porozmawiać.
- Hey skarbie jak się czujesz ? w jego glosie było przejęcie .
- Już lepiej ale musimy porozmawiać ,przyjedz do mnie .
- Dobrze zaraz będę i się rozłączyliście, nie minęło pól godziny i Harry już był wpuściłaś go do mieszkania , on chciał ciebie pocałować ale odsunęłaś się .
- Ey co się stało ? zapytał zmieszany .
-Nic , porostu Harry musimy ze sobą ... Zerwać. Chciało ci się płakać ale byłaś twarda .
-Co ? niby dlaczego ?
-Harry ja muszę się przeprowadzić do Polski . Skłamałaś .
-Po co ?
-Nie twoja sprawa ..... więcej nie powiedziałaś bo nie wiedziałaś co .
- Dobra ! wykrzyczał i wybiegł z twojego mieszkania czaskając drzwiami . Opadłaś na ziemie strasznie płacząc , po głowie chodziły ci różne myśli ale najżwawiej ze zrobi coś sobie . Wzięłaś telefon do ręki w wybrawszy nr do Louisa
- Halo
- Hey Lou , proszę cie uważaj na Harrego opiekuj się nim bo ja już nie będę mogła . i się rozłączyłaś . Ogarnęłaś się już trochę i poszłaś zrobić sobie coś do jedzenia , potem poszłaś się wykąpać . weszłaś na TT, zauważyłaś Tweeta Harrego "Najgorszy dzień w moim życiu ....; ("
- Boże jak ja go tak ranie , jaka ja jestem głupia . powiedziałaś sama do siebie , zamknęłaś laptopa i od płynęłaś w krainę Morfeusza.
~ Następnego dnia~
wstałaś , poszłaś do łazienki spojrzałaś na siebie w lustrze i wpadłaś na pomysł ze co miesiąc będziesz zrobić sobie zdjęcie . Umyłaś zęby ubrałaś się w TO , siadłaś przy biurku włączyłaś laptopa żeby poszukać mieszkania w LA , i żeby zamówić sobie bilety do polski mimo tego ze będziesz lecieć za 4 miesiące . Gdy skończyłaś zamawiać bilet na lotnisko , weszłaś jeszcze na TT i na profil Hazzy , zobaczyłaś nowego Tweeta który był do ciebie skierowany " Brakuje mi Twojego dotyku , zapachu , Wróć !.."Harry proszę nie utrudniaj . Powiedziałaś w myśli , i wzięłaś się za szukanie nowego mieszkania .Po bardzo długim wyszukiwaniu znalazłaś odpowiednie , zadzwoniwszy i się umówiłaś z właścicielką ze się zamienicie zgodziła się za dwa tyg miałaś mieszkać w nowym. Cieszyłaś się strasznie .
- Widzisz skarbie za niedługo zaczniemy nowe życie , tak bardzo cie kocham . Powiedziałaś do swojego malutkiego dziecka ale ta konferencje przerwał dzwonek do drzwi ,otworzyłaś i twoim oczom ukazał się Liam z Dan . Uśmiechnęłaś się do nich i wpuściłaś ich do środka . Znałaś krotko Dan ale i tak ja lubiłaś . Liam popatrzył na ciebie znacząca ze Dan wie o twojej ciąży. Zaproponowawszy im coś do picia , podałaś im napój o który prosił.
- Jak się czujesz ? zapytała pierwsza Dan
- Sama nie wiem mam huśtawki nastroju , lekko się uśmiechnęłaś na to dziewczyna zaczęła się śmiać , potem dołączyłaś się do niej , ale potem zrobiło ci się smutno ze on są szczęśliwi a ty zostawiłaś osobę która bardzo kochasz .Rozmawialiście jakieś 40 min.
-Dobra wy se dalej rozmawiajcie , a ja się będę zbierał już
- Em a dlaczego co tak szybko ? Zapytałaś
- Mamy wywiad . Uśmiechną się
- A no chyba ze tak . przytuliłaś się do niego a potem on pocałował się z dan i wyszedł.
- No to co teraz robimy ? zapytała dan przecierając ręce
- Może lody i jakiś film ?
- Okey , to ja coś wybiorę a ty idź po lody
- okey . zrobiłaś co kazała przyjaciółka
- to co oglądamy ?zapytałaś
-"Step up 4 Revolution "
- nie powiesz ni komu prawda ?
- nie . uśmiechnęła się do ciebie
- z tego wszystkiego zapomniałam wam powiedzieć ze znalazca sobie mieszkanie w LA za 2 tyg się wyprowadzam .
- to świetnie ze w tak szybkim czasie. przytuliła cie .
- Ta , ale będziecie mnie czasami odwiedzać ? zrobiłaś minkę zbitego pieska
- Tak , [ T.I] jak nazwiesz swoje dziecko ? zrobiła proszącą minkę
- Emm..... u dziewczynki jest to oczywiste ze będzie się nazywać Darcy a chłopak Dean .
- Ładnie . filmie zaczął , mimo ze go tyle razy oglądałaś do dalej oglądałaś go z ciekawością .film się skończył a dan musiała już iść, odprowadziłaś ja trochę . kiedy wróciłaś do domu to od razu położyłaś się spać.
~ 4 miesiące potem ~
Dziś mijaj 4 miesiące od kiedy nie jesteś z Harrym każdego dnia o nim myślisz , przez ten czas przeprowadziłaś się do LA .Dziś maja do ciebie przyjechała Danielle z Liamem . ale Emeli niestety nie może było ci przykro i nie wypytawszy się , dwa dni temu dowiedziałaś się o płci twojego dziecka , będziesz mieć chłopca. za dwa dni wyjeżdżasz do polski do babci na wieś żeby trochę odpocząć . jesteś ubrana w TO . dziś umówiłaś się na kolacje z dan i li , usłyszawszy dzwonek , podeszłaś do drzwi i zobaczyłaś swoich przyjaciół wpuściłaś ich do środka . usiedliście przy stole
- Co z Harrym ?zawsze na początku waszych spotkań się o niego pytasz
- powoli do siebie dochodzi . odpowiedział li
-To dobrze . lekko się uśmiechnęłaś
- co dzisiaj chciałaś nam powiedzieć ?
- jak wiecie dwa dni temu byłam u ginekologa i się dowiedziałam ze będę mieć ..... synka ! powiedziałaś bardzo podekscytowana .
- Boże [T.I] , to Świetnie ! powiedziała Dan i cie przytuliła .
- Tak się ciesze . mówił li
- jak się będzie nazywać . dodał po chwili
- to dan ci ni mówiła .
- nie
- Dean
- ładnie a dlaczego Dean ?
- bo w moim ulubionym serialu mój ulubiony aktor miał tak na imię . zaśmiałaś się .kiedy kolacja się skończyła a goście poszli , więzłaś przyśnić i wyciągnęłaś , stare zdjęcia na których byłaś z Hazza , płakałaś cala noc , aż w końcu poszłaś spać.
~ Następnego dnia~
Ubrałaś (i czarne leginsy ) się , zamówiłaś taxi . odprawa nie trwała długo , wsiadłaś do samolotu , siedziałaś z jakaś starsza panią i jej mężem . szybko zasnęłaś , potem obudziło cie szturchanie starszej kobiety
- Skarbie wstawaj za dziesięć minut będziemy lądować
- dziękuje . gdy wylądowałaś i wysiadłaś , usiadłaś na ławce i zadzwoniłaś po swoja babcie żeby po ciebie przyjechała . czekałaś na nią nie cale 15 min. kiedy byłyście już na miejscu wspomnienia z dzieciństwa wróciły , weszłyście do domu , babcia zrobiła ci twój ulubiony twaróg . opowiedziałaś babci ta cala sytuacje ona i tak tego nie zrozumiała, wykąpałaś się i odpłynęłaś w krainę morfeusza .
~ Następnego dnia ~
obudziła cie babcia
-[T.I], wstawaj , zjesz śniadanie i pójdziesz do sklepu bo ma przyjechać Ola
- dobrze babciu . umyłaś żeby i się ubrałaś ( ta w paski ) , zeszłaś na dół , zjadłaś śniadanie . babcia dala ci pieniądze i listę co masz kupić wyruszyłaś w drogę , szybko się uwinęłaś . kiedy weszłaś do domu słyszałaś jakieś dodatkowe glosy , pewnie Ola przyjechała pomyślałaś . I się nie myliłaś było to twoja kuzynka . dawno się nie widziałyście , położyłaś na ziemi zakupy i się na nią rzuciłaś . poszłyście na taras na huśtawkę gadałyście kilka godzin , opowiedziałaś jej jak to się stało ze jesteś w ciąży i dlaczego tutaj jesteś , ale babcia zaczęła was wołać
- dziewczynki obiad !
- już idziemy
- ciekawe co na obiad . powiedziałaś śmiejąc się
- pewnie coś dobrego jak zawsze . weszłyście do kuchni obiad był już podany , było to twoje ulubione danie , a mianowicie kasza z sosem i kawałkami mięsa usiadłyście przy stole i się zajadałyście . zjadłaś obiad i poszłaś na gore do swojego pokoju , rozpakowałaś się . wzięłaś laptopa weszłaś na skype , akuratnie była dostępna dani zadzwoniłaś do niej . gadałaś z nią 3 godzinki , aż u ciebie zrobiło się ciemno pożegnałaś się i zeszłaś do kuchni bo byłaś głodna . Zrobiłaś sobie mnóstwo kanapek z nutella . wzięłaś talerz do siebie położyłaś na stoliku , więzłaś laptopa na łózko a potem wróciłaś się po kanapki . akuratnie była dostępna Emelia
cdn....
LoveLoveLove <3
OdpowiedzUsuń