czwartek, 6 grudnia 2012

Frustrating Day ?




Louis

           Miałaś dziś strasznie zły humor, każdy kto przechodził i zaczepiał by porozmawiać od razu dostawał zły komentarz. Nie odzywałaś się więc do nikogo by nie zrobić kolejnej awantury, stałaś w salonie z kubkiem ciepłego kakao. Położyłaś pusty kubek po nim na stoliku, podszedł do ciebie Louis. Przed tym siedział na jednym z foteli, oglądając telewizję przy reszcie chłopaków.
-Jak się czujesz ?-Spytał się Lou kładąc rękę na twym barku.
-Źle. - Odsunęłaś się.
Próbował się z tobą nie kłócić lecz ty cały czas wrzeszczałaś, doszedł do tego jeszcze Harry, Zayn i Liam. Dom był cały w gwarze, a ty miałaś chęć rzucić wszystkim i wyjść. Wasza kłótnia była coraz bardziej głośniejsza, nagle między was wyskoczył Niall.











-P O T A T O- Krzykną, a wy wszyscy zaczęliście się śmiać z niego. -No co?- Spytał się zadowolony Niall.
-Dobra poddaje się- Odezwał się Loui, opuszczając ręce wraz z głową.











Popatrzyłaś na jego smutną twarz, stanęłaś na palcach i pocałowałaś go w sam środek ust. Liam zrobił śmieszną minę do Nialla który ze śmiechu padł na ziemię.
-A ci znów się całują.- Powiedział załamany Zayn i siadł z chłopakami na kanapę.
-Tego potrzebowałam.- Odezwałaś się do Louisa który patrzył się na ciebie oniemiały.
-Czyli już nie jesteś zła? -Spytał.
-Nope. -Uśmiechnęłaś się.
-Jeśli mamy się tak godzić to chcę się więcej takich kłótni.- Odezwał się ciesząc się jak głupek, a ty jeszcze raz go pocałowałaś i poczochrałaś po włosach.












Brak komentarzy:

Prześlij komentarz