piątek, 21 grudnia 2012

Today with me not sleeping.....

Kochane Marchewki , przepraszam ze nie dodałam dzisiaj ostatniej części imagina z Harrym, po prostu przez ten świąteczny czas nie mam kiedy go  przepisać  , ale w zamian wstawiam oto tego imagina . Mam nadzieje ze się spodoba  . Proszę komentujcie nasze dzieła ; )
Chyba jako jedyna szkoła nie mieliśmy wigilii , ale za to mieliśmy krótsze lekcje a poza tym był na nich luz .Nie ma to jak marchewki na lekcji XD. Co do tego imagnia nie jest on świąteczny  Dobra nie zawracam wam gitary .
                   PS. Życzę  wam  ,Spokojnych rodzinnych świat , spełnienia wszystkich marzeń ;)
Ja tam jakoś nie czuje tych świat , ale nie mogę się już doczekać tego moment kiedy w końcu pożyczę od cioci gitarę i aż w końcu mój najukochańszy kuzyn ( najzdolniejszy muzyk w rodzinie ; *) nauczy mnie grać na tym cudeńku ... aww ; D
___________________________________


Od kilku lat jesteś dobrą  przyjaciółka 1D, przyjechałaś do nich na tydzień . dzisiaj miałaś spać u  Lou ale przed tym chciałaś wziąć prysznic.
~ Bierzesz prysznic~
Wychodzisz z kabiny prysznicowej . nagle ktoś puka .
- Proszę...... nie wchodzić ale było już za późno do łazienki wyszedł Louis a Ty byłaś naga. zrobił ogromne oczy
- [T.I] , ale ty masz ładne piersi.
- Mówiłam żebyś nie wchodził. Rzuciłaś w niego ręcznikiem on go ściągną i zawołał chłopaków robiąc ci na złość.
-Chłopaki chodźcie szybko do łazienki [T.I] jest nago .Po chwili przybiegło tylko 3 chłopaków, brakowało Liama  on był normalny i to zignorował. 4 chłopaków wpatrywało się w twoje ciało z opuszczonymi szczękami , chwyciłaś jakiś ręcznik i się nim owinełaś  . Chłopcy wyszli, ty natomiast  ubierałaś się. A w myślach ich wyklinałaś .wyszłaś z łazienki i poszłaś do kuchni gdzie była cala piątka  . Usiadłaś koło Liama ,wzięłaś kanapkę , położyłaś ja na talerz i zaczęłaś mówić.
- Lou .
- Co?
- nie śpie z tobą dzisiaj , śpie sama . powiedziałaś z lekkim uśmiechem na twarzy .
-[ T.I] ale dlaczego ? posmutniał i zaczął udawać ze plącze.
















- Haha ,dlatego ze zawołałeś chłopaków. Wstałaś i powoli kierowałaś się na górę do swojego pokoju.
- A ja !!. odezwali się chórkiem  Harry , Zayn i Niall .
- Śmieszni jesteście idę spać Dobranoc.
- Dobranoc . powiedzieli wszyscy . Poszłaś do siebie i tak po prostu padlaś na łóżko i zasnęłaś. 

1 komentarz:

  1. hahahah epicki imagin (; akcja w łazience zgięła czasoprzestrzeń (; szkoda, w takim razie czekam dalej na kolejną część (;

    ‘-To twoja dziewczyna? – Odezwałam się po raz pierwszy robiąc charakterystyczną minę zdziwienia, po czym wybuchłam niekontrolowanym śmiechem’
    Serdecznie zapraszam na trzecie rozdział na blogu Last years event, było by mi bardzo miło gdybyś oceniła moją pracę, bo każda dobra opinia wywołuje na mojej twarzy gigantyczny uśmiech, a zła nakłania do poprawy (; mam nadzieję, że będzie się dobrze czytać i życzę wesołych świąt! Pozdrawiam cieplutko (;
    www.lastyearwithlou.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń