Imagin ze specjalna dedykacja dla Marty wspaniałej dziewczyny !! Dziękuję Ci ; *
_______________________________________
Promienie Słoneczne wpadające do Mojego pokoju , obudziły Mnie . Czułam się wypoczęta i pełna Energi "to będzie dobry dzień"powiedziałam sama do siebie .Poszłam do łazienki i ubrałam się w TO, włosy rozpuściłam . Zeszłam na dół żeby zrobić sobie śniadanie , zrobiłam sobie kanapki z serem żółtym. Zjadałam śniadanie i udałam się do salonu żeby zobaczyć co jest w tv, ale nie było nic ciekawego . Wiec wróciłam do siebie do pokoju usiadłam przy biurku i włączyłam laptopa tez nic nowego się nie działo . " Szkoda marnować takiej pogody , pójdę na spacer " . Jak pomyślałam tak zrobiłam , zamknęłam dom i kierowałam się do mojego ulubionego parku jest w pobliżu wiec droga do niego zajęła do słownie chwilkę . Szłam jedna z alejek wpatrzona w buty , z uśmiechem na twarzy nuciłam sobie piosenkę . Nagle poczułam że zderzyłam się z czymś dużym i twardy , podniosłam wzrok żeby zobaczyć w co lub kogo wpadłam .Serce zaczęło mi szybciej bić jak ujrzałam Mulata z pięknymi brązowymi oczami w których się od razu zakochałam, tak mnie zahipnotyzowały ze nie słyszałam co on do mnie mówił , ale po chwili się odcieknąłem bo zaczął mnie szarpać za ramiona .
- Nic ci nie jest odezwij się do cholery !? Jego głos wywoływał motyle w brzuchu , nie to nie możliwe żebym się zakochała ? .... To na pewno zauroczenie wmawiałam sobie .
- Nie nic Mi ,nie jest a tobie ?
-Tez nic . Kurde on jest taki pociągający , wspaniały...
- Przepraszam że na ciebie wpadłam , porostu się zamyśliłam .
- Nic się nie stało , ale wpadaj częściej . zaśmiał się i przygryź dolną wargę . Awww rozpływa się . Dobra ogarnij się , i zachowuj normalnie . Uśmiechnęłam się do niego .
- Mam nadzieje ze się jeszcze spotkamy ? Odwzajemnił mój gest .
- Em , ja też . widziałam w jego oczach iskierki szczęścia . Wpatrywał mi się w oczy , nie przeszkadzało mi to , ale gdy mnie teraz o coś by poprosił do na 100% na wszystko bym się zgodziła. Po chwili ciszy odezwał się .
- Przepraszam ale muszę już iść . Zrobiło mi się smutno ale przecież wszystko co piękne szybko się kończy .
- Spoko, nic się nie stało. Przytulił mnie na porze gnanie , poczułam jego pięknie perfumy , bliskość jego ciała wywołała u mnie lekki dreszczyk i ciepło . Stałam tak i parzyłam jak odchodzi kiedy w pewnym momęcie się obrócił :
Wróciłam do domu z mieszanymi uczuciami , usiadłam na sofie uśmiechnęłam się wspominając tego ciemnookiego bruneta z parku. , ale jak zawsze w pięknych momętach musiała mi przerwać , dzwoniąca [I.T.P], nacisnęłam na zieloną słuchawkę i przyłożyłam telefon do ucha.
-Kiedyś cie zabije , obiecuje ci ! zagroziłam jej .
-Tak , tak też cie kocham . Moi znajomi robią imprezę ?
- Okey , o której po mnie będziesz ?
- gdzieś tak o ósmej ...
- okey . Narka
-Narka . rozłączyłam się i pobiegłam po schodach do sienie do pokoju .Otworzyłam szafę z sukienkami , po chwili zdecydowałam się na TĄ i Srebrne szpilki .Włosy rozpuściłam , nie robiłam makijażu , nie miałam wiele czasu bo dochodziła już prawie ósma. schodziłam już po schodach gdy dzwonek do drzwi rozległ się po domu. " Już" kiedy znajdowałam się pod drzwiami .Była to [I.P] , uśmiechnęłam się do niej.
- no chodź już ! krzyknęła.
Tak . odpowiedziałam a ona pociągnęła mnie za rękę i wcisnęła do swojego auta, po drodze na imprezę jak zawsze się śmiałyśmy .
- No okey wyskakuj jesteśmy już na miejscu .
- Dobrze . przewróciłam oczami i wypełniłam prośbę mojej przyjaciółki.Poprawiłam sobie sukienkę i ruszyłyśmy w stronę drzwi , dziwił mnie ten fakt ze nie było słychać głośnej muzyki .
-To na pewno tutaj ?Bo na imprezę mi to nie wygląda . Powiedziałam .
-Spokojnie impreza zacznie się potem, wzięłam cie wcześnie bo chciałam cie najpierw z nimi zapoznać.
-Aha chyba że tak . Byłyśmy już pod drzwiami [I.P] na cisnęła na dzwonek .otworzył nam wysoki chłopak z burzą loków na głowie . Uśmiechał się do nas , pokazując swoje słodkie dołeczki .
- Hej [I.P], a Ty to pewnie [T.I] ? uśmiechnęłam się.
- Tak .
- Jestem Harry .
- Miło mi . Uśmiechałam się .
- Wejdźcie. Zrobiłyśmy to co kazał mam lokowaty , wtedy mocno nas uściskał że nie mogłam oddychać.
- Możesz mnie już puścić? zapytałam
- a no dobra okey . speszył się .
- Chłopaki , [I.P] i [T.I] przyszły . Raczył poinformować resztę
- Chodźcie do kuchni pomożecie w przygotowywaniu przekąsek . Odpowiedział jeden z nich , kiedy weszłam do kuchni nie mogłam uwierzyć własnym oczom że przede mną stoi ten przystojniak w którym się zakochałam . Przed oczami miałam dziwne plamki , nawet nie wiem w którym momęcie zrobiło mi się słabo...........
~Z perspektywy Zayn'a~
Kiedy Weszła do kuchni wiedziałem ze to ta dziewczyna z parku , popatrzyłem na nią jeszcze raz .... gdy nagle upadła na ziemie pobiegłem do niej , wziąłem Ją na ręce . Była taka piękna , porostu się w niej zakochałem , ale nie wiedziałem czy ona to odwzajemnia .Położyłem Ją na sofie ,wyglądała tak słodko mógłbym się ta w Nią całą wieczność wpatrywać . Poczułem rękę na swoim ramieniu , był to Liam szepnął mi na ucho.
- Znasz ją ? pociągałem go do kuchni.
- Można tak powiedzieć , mówiłem ci że w parku jak spacerowałem to spotkałem Pieką Nieznajomą no i właśnie nią jest [T.I] ..
- A no tak , na co czekasz zaprzyjaźnij się z Nią czy coś . uśmiechnął się do on zawsze wie jak mi pomóc jestem mu za to wdzięczny .
- Dobra chodźmy do reszty. Pokiwał głowa i po chwili znaleźliśmy się w salonie gdzie [T.I] już się obudziła .
~Z perspektywy [T.I]~
Boże czyli jednak się nie myliłam" że ten dzień będzie dobry " a on "że się znowu spotkamy", Jezu on do mnie podchodzi , rozpływam się ...
- Jak się czujesz ? Zapytał z czułość albo mi się zdawało .
- Już lepiej . Uśmiechnęłam się.
- Em , to jak masz na imię ? zapytał .
- [T.I], a Ty ?
- Zayn , to miło ze znowu się spotykamy. Przygryzł dolną wargę uwielbiam kiedy tak robi.
- Aha . wstałam , dalej patrząc mu w oczy patrzyliśmy tak na siebie do puki nie przerwał mam pasaty chłopak. Wdziałam ze to Mulata trochę wkurzyło .
- Lou !
- No co , nie będziecie tak bez czynnie stać i wpatrywać się w siebie idziemy do kuchni . Trochę się zaczerwieniłam . Wykonaliśmy prośbę Louis'a . Robiąc przekąski dla gości nieźle się bawiliśmy . Kiedy skończyliśmy zaczęli przybywać się goście.
*Parę godzin później*
Wypiłam jednego drinka nie chciałam zrobić czegoś głupiego czego bym później żałowała .On też nie wypił dużo . Dzięki Zayn'owi
poznałam dużo ludzi . Miałam trochę już dosyć głośnej muzyki , podeszłam do Zayn'a wyciągnęłam telefon i wystukałam tekst "Zabierz mnie na świeże powietrze " Pokiwał głowa , chwycił moją dłoń i zaprowadził mnie na piętro zdziwiłam się przeczesz miesimy wyjść na dwór a on mnie gdzieś n prowadzi , nie protestowałam . Drugie , trzecie piętro i strych ?
- Co my tu robimy ?zapytałam ale on nic nie odpowiedział tylko otworzył okno i gestem kazał mi wejść. ściągnęłam szpilki i weszłam jak się domyśla znajdowaliśmy się na dachu , usiadłam w dość bezpiecznym miejscu a on obok mnie .Postanowiłam przerwać tę cisze pomiędzy nami .
- Pięknie tutaj . spojrzałam na niego i się uśmiechnęłam.
-Tak wiem ... [T.I] muszę ci coś powiedzieć...Serce zaczęło mi bić jak oszalałe- No bo wiesz ja .... się w Tobie zakochałem , od chwili kiedy na mnie wpadłaś myślałem o Tobie cały czas . Zabrakło mi słów, nie wiedziałam co mam zrobić porostu zesztywniałam i uroniłam łzę. Ale w końcu się otrząsnęłam .
- Zayn , Ja też się w tobie zakochałam w chwili kiedy spojrzałeś mi w oczy .Był bardzo zadowolony , przytulił mnie i znowu poczułam ten lekki dreszczyk i jego ciepło .
- Kocham Cie . Szepną mi do ucha
- Zayn ja Ciebie też kocham
***
Nie żałuje ze go spotkałam , że wpadliśmy na siebie . Dziś mija dwa miesiące od kąd jesteśmy szczęśliwą para , przetrwamy wszystko ....
_______________________
Mam nadzieje że się podoba , Przepraszam Was za to że rzadko tutaj coś wstawiam , postaram się to zmienić . Kocham Was !!
Komentujcie !! proszę jest to dla nas BARDZO WAŻNE ; ))
- Nic ci nie jest odezwij się do cholery !? Jego głos wywoływał motyle w brzuchu , nie to nie możliwe żebym się zakochała ? .... To na pewno zauroczenie wmawiałam sobie .
- Nie nic Mi ,nie jest a tobie ?
-Tez nic . Kurde on jest taki pociągający , wspaniały...
- Przepraszam że na ciebie wpadłam , porostu się zamyśliłam .
- Nic się nie stało , ale wpadaj częściej . zaśmiał się i przygryź dolną wargę . Awww rozpływa się . Dobra ogarnij się , i zachowuj normalnie . Uśmiechnęłam się do niego .
- Mam nadzieje ze się jeszcze spotkamy ? Odwzajemnił mój gest .
- Em , ja też . widziałam w jego oczach iskierki szczęścia . Wpatrywał mi się w oczy , nie przeszkadzało mi to , ale gdy mnie teraz o coś by poprosił do na 100% na wszystko bym się zgodziła. Po chwili ciszy odezwał się .
- Przepraszam ale muszę już iść . Zrobiło mi się smutno ale przecież wszystko co piękne szybko się kończy .
- Spoko, nic się nie stało. Przytulił mnie na porze gnanie , poczułam jego pięknie perfumy , bliskość jego ciała wywołała u mnie lekki dreszczyk i ciepło . Stałam tak i parzyłam jak odchodzi kiedy w pewnym momęcie się obrócił :
Wróciłam do domu z mieszanymi uczuciami , usiadłam na sofie uśmiechnęłam się wspominając tego ciemnookiego bruneta z parku. , ale jak zawsze w pięknych momętach musiała mi przerwać , dzwoniąca [I.T.P], nacisnęłam na zieloną słuchawkę i przyłożyłam telefon do ucha.
-Kiedyś cie zabije , obiecuje ci ! zagroziłam jej .
-Tak , tak też cie kocham . Moi znajomi robią imprezę ?
- Okey , o której po mnie będziesz ?
- gdzieś tak o ósmej ...
- okey . Narka
-Narka . rozłączyłam się i pobiegłam po schodach do sienie do pokoju .Otworzyłam szafę z sukienkami , po chwili zdecydowałam się na TĄ i Srebrne szpilki .Włosy rozpuściłam , nie robiłam makijażu , nie miałam wiele czasu bo dochodziła już prawie ósma. schodziłam już po schodach gdy dzwonek do drzwi rozległ się po domu. " Już" kiedy znajdowałam się pod drzwiami .Była to [I.P] , uśmiechnęłam się do niej.
- no chodź już ! krzyknęła.
Tak . odpowiedziałam a ona pociągnęła mnie za rękę i wcisnęła do swojego auta, po drodze na imprezę jak zawsze się śmiałyśmy .
- No okey wyskakuj jesteśmy już na miejscu .
- Dobrze . przewróciłam oczami i wypełniłam prośbę mojej przyjaciółki.Poprawiłam sobie sukienkę i ruszyłyśmy w stronę drzwi , dziwił mnie ten fakt ze nie było słychać głośnej muzyki .
-To na pewno tutaj ?Bo na imprezę mi to nie wygląda . Powiedziałam .
-Spokojnie impreza zacznie się potem, wzięłam cie wcześnie bo chciałam cie najpierw z nimi zapoznać.
-Aha chyba że tak . Byłyśmy już pod drzwiami [I.P] na cisnęła na dzwonek .otworzył nam wysoki chłopak z burzą loków na głowie . Uśmiechał się do nas , pokazując swoje słodkie dołeczki .
- Hej [I.P], a Ty to pewnie [T.I] ? uśmiechnęłam się.
- Tak .
- Jestem Harry .
- Miło mi . Uśmiechałam się .
- Wejdźcie. Zrobiłyśmy to co kazał mam lokowaty , wtedy mocno nas uściskał że nie mogłam oddychać.
- Możesz mnie już puścić? zapytałam
- a no dobra okey . speszył się .
- Chłopaki , [I.P] i [T.I] przyszły . Raczył poinformować resztę
- Chodźcie do kuchni pomożecie w przygotowywaniu przekąsek . Odpowiedział jeden z nich , kiedy weszłam do kuchni nie mogłam uwierzyć własnym oczom że przede mną stoi ten przystojniak w którym się zakochałam . Przed oczami miałam dziwne plamki , nawet nie wiem w którym momęcie zrobiło mi się słabo...........
~Z perspektywy Zayn'a~
Kiedy Weszła do kuchni wiedziałem ze to ta dziewczyna z parku , popatrzyłem na nią jeszcze raz .... gdy nagle upadła na ziemie pobiegłem do niej , wziąłem Ją na ręce . Była taka piękna , porostu się w niej zakochałem , ale nie wiedziałem czy ona to odwzajemnia .Położyłem Ją na sofie ,wyglądała tak słodko mógłbym się ta w Nią całą wieczność wpatrywać . Poczułem rękę na swoim ramieniu , był to Liam szepnął mi na ucho.
- Znasz ją ? pociągałem go do kuchni.
- Można tak powiedzieć , mówiłem ci że w parku jak spacerowałem to spotkałem Pieką Nieznajomą no i właśnie nią jest [T.I] ..
- A no tak , na co czekasz zaprzyjaźnij się z Nią czy coś . uśmiechnął się do on zawsze wie jak mi pomóc jestem mu za to wdzięczny .
- Dobra chodźmy do reszty. Pokiwał głowa i po chwili znaleźliśmy się w salonie gdzie [T.I] już się obudziła .
~Z perspektywy [T.I]~
Boże czyli jednak się nie myliłam" że ten dzień będzie dobry " a on "że się znowu spotkamy", Jezu on do mnie podchodzi , rozpływam się ...
- Jak się czujesz ? Zapytał z czułość albo mi się zdawało .
- Już lepiej . Uśmiechnęłam się.
- Em , to jak masz na imię ? zapytał .
- [T.I], a Ty ?
- Zayn , to miło ze znowu się spotykamy. Przygryzł dolną wargę uwielbiam kiedy tak robi.
- Aha . wstałam , dalej patrząc mu w oczy patrzyliśmy tak na siebie do puki nie przerwał mam pasaty chłopak. Wdziałam ze to Mulata trochę wkurzyło .
- Lou !
- No co , nie będziecie tak bez czynnie stać i wpatrywać się w siebie idziemy do kuchni . Trochę się zaczerwieniłam . Wykonaliśmy prośbę Louis'a . Robiąc przekąski dla gości nieźle się bawiliśmy . Kiedy skończyliśmy zaczęli przybywać się goście.
*Parę godzin później*
Wypiłam jednego drinka nie chciałam zrobić czegoś głupiego czego bym później żałowała .On też nie wypił dużo . Dzięki Zayn'owi
poznałam dużo ludzi . Miałam trochę już dosyć głośnej muzyki , podeszłam do Zayn'a wyciągnęłam telefon i wystukałam tekst "Zabierz mnie na świeże powietrze " Pokiwał głowa , chwycił moją dłoń i zaprowadził mnie na piętro zdziwiłam się przeczesz miesimy wyjść na dwór a on mnie gdzieś n prowadzi , nie protestowałam . Drugie , trzecie piętro i strych ?
- Co my tu robimy ?zapytałam ale on nic nie odpowiedział tylko otworzył okno i gestem kazał mi wejść. ściągnęłam szpilki i weszłam jak się domyśla znajdowaliśmy się na dachu , usiadłam w dość bezpiecznym miejscu a on obok mnie .Postanowiłam przerwać tę cisze pomiędzy nami .
- Pięknie tutaj . spojrzałam na niego i się uśmiechnęłam.
-Tak wiem ... [T.I] muszę ci coś powiedzieć...Serce zaczęło mi bić jak oszalałe- No bo wiesz ja .... się w Tobie zakochałem , od chwili kiedy na mnie wpadłaś myślałem o Tobie cały czas . Zabrakło mi słów, nie wiedziałam co mam zrobić porostu zesztywniałam i uroniłam łzę. Ale w końcu się otrząsnęłam .
- Zayn , Ja też się w tobie zakochałam w chwili kiedy spojrzałeś mi w oczy .Był bardzo zadowolony , przytulił mnie i znowu poczułam ten lekki dreszczyk i jego ciepło .
- Kocham Cie . Szepną mi do ucha
- Zayn ja Ciebie też kocham
***
Nie żałuje ze go spotkałam , że wpadliśmy na siebie . Dziś mija dwa miesiące od kąd jesteśmy szczęśliwą para , przetrwamy wszystko ....
_______________________
Mam nadzieje że się podoba , Przepraszam Was za to że rzadko tutaj coś wstawiam , postaram się to zmienić . Kocham Was !!
Komentujcie !! proszę jest to dla nas BARDZO WAŻNE ; ))
Dead *_____*
OdpowiedzUsuńBoski..a zwłaszcza końcówka ^^
I love your stories ;)
ostatnie dwa zdanie najbardziej mi się spodobały -happy end :D
OdpowiedzUsuńSerdecznie zapraszam na szósty rozdział na blogu Last Years Event C: jeśli masz ochotę i chwilę czasu to wpadnij C:
www.lastyearwithlou.blogspot.com