15
''Każda z nich lśniła, jedną ręką
pokazywał na poszczególną gwiazdę mówiąc która
z którą się łączy. Przysunęłam się bliżej niego, byłam trochę zmęczona. Opierając głowę o jego
ramię, zasnęłam.''
Obudziłam się w swoim łóżku, byłam
przykryta kołdrą. Dochodziła 10:30 AM, szybko wstałam myśląc że jestem
mocno spóźniona. Spojrzałam na telefon i się okazało że jest Sobota, pacnęłam
się w głowę. Wskoczyłam jeszcze do łóżka, włączyłam laptopa i puściłam muzykę na
ful. Zaczęłam skakać po łóżeczku, w głowie pustka nie przejmowałam się niczym w
tej chwili. Przeskoczyłam na siedzisko przy oknie, zobaczyłam Liama który
wychodził z domu i szedł w stronę mojego. Szybko zamknęłam laptopa wyłączając
przy tym muzykę, od razu pobiegłam do toalety. Wzięłam szybki prysznic, ubrałam
się w niebieskie szorty, czarną bokserkę
i ściągnęłam bandaż z ręki który był mi już nie potrzebny. Włosy zostawiłam
rozpuszczone chodź były lekko wilgotne jeszcze, zeszłam na dół. Podeszłam do
drzwi z uśmiechem nucąc jakąś piosenkę,
otworzyłam drzwi i się z nim przywitałam. Widać było że miał dobry humor tak jak ja, chodź ja go nie powinnam mieć po wczorajszym dniu. Poszliśmy do kuchni, a tam mama dała mi gofry z czekoladą. Zabrałam go i jedzenie do swojego pokoju, przeprosiłam za bałagan i usprawiedliwiłam się tym że dopiero co wstałam. Kiedy zjadłam, siadłam sobie przy oknie.
otworzyłam drzwi i się z nim przywitałam. Widać było że miał dobry humor tak jak ja, chodź ja go nie powinnam mieć po wczorajszym dniu. Poszliśmy do kuchni, a tam mama dała mi gofry z czekoladą. Zabrałam go i jedzenie do swojego pokoju, przeprosiłam za bałagan i usprawiedliwiłam się tym że dopiero co wstałam. Kiedy zjadłam, siadłam sobie przy oknie.
-To co teraz robimy? Do spiżarni
nie idziemy bo rodzice są. –Odezwałam się patrząc się na niebo.
-Wiesz co miałem dziś zrobić porządki
w ogródku, chcesz mi może pomóc ?
-Nom, mogę pójść wszędzie
tylko żebym była jak najdalej od tego domu. –Powiedziałam odwróciwszy głowę w
jego stronę.
Pościeliłam szybko łóżko, założyłam
buty które wcześniej położyłam przy łóżku. Poszliśmy do niego, mama Daddiego
dała nam worki na chwasty by je pozrywać. Jego tato dał nam jeszcze wąż
ogrodowy, żeby najpierw zmoczyć te kwiaty. Liam puścił muzykę z radia, a ja
ściągnęłam buty idąc po trawie na boso. Po popsikaniu ich zaczęliśmy wyrywać,
to było proste. Coraz szybciej nam to szło, dopóki on mnie nie ubrudził błotem
przez przypadek. Na lekką zemstę wzięłam i w niego rzuciłam, w ten czas zaczęła
się wojna. Oddał mi , wzięłam w ręce trochę ziemi i podeszłam do niego. Plasnęłam
ją mu na głowę śmiejąc się, otrzepał się słodko jak pies. Zaczęłam się bardziej
śmiać z nim, byliśmy cali w błotku. Jego brązowe ręce poleciały na moje nogi,
wyglądałam jak łatka. Złapał za wąż i zaczął mnie nim polewać, starałam się
uciec od zimnej wody. Gdy stanęłam przy jego basenie on niespodziewanie mnie
popchał, a ja jego złapałam się. Oboje wpadliśmy do wody, pod wodą nurkując ganialiśmy się. W pewnym
momencie wynurzyliśmy się w tym samym miejscu, ostrożnie wziął mnie na ręce
płynąc w miejscu. Położyłam ręce na jego szyi, patrzyliśmy sobie głęboko w oczy
uśmiechając się. Jego głowa przybliżyła się do mojej, od naszych ust dzieliły
tylko nie wielkie milimetry. Miałam chęć go pocałować, ale nagle Karen weszła z
krzykiem. Zobaczyła nasz bałagan, Liam opuścił mnie. Oboje pędem wyszliśmy z
wody, z opuszczonymi głowami przeprosiliśmy ją. Jak najszybciej uciekliśmy do
mnie, jego mama nie pozwoliła nam wejść do domu nich do domu. Weszliśmy po
cichu do mojego pokoju, poszłam po ręczniki.
Kiedy wróciłam Liam miał w ręku moją gitarę, rzuciłam ręcznik mu na głowę. Uśmiechnął się do mnie zza niego i położył go sobie na szyję
Kiedy wróciłam Liam miał w ręku moją gitarę, rzuciłam ręcznik mu na głowę. Uśmiechnął się do mnie zza niego i położył go sobie na szyję
-Nastroiłaś sobie już gitarę?
–Spytał zaciekawiony.
-Nom. –Odpowiedziałam.
Posłał chytry uśmiech i przy okazji wysłał ręką buziaka, na co ja spaliłam buraka. Powoli zaczął śpiewać i grać na
gitarze.
Piosenka: Truly Madly Deeply - One Direction
Am I sleep am I awake or somewhere in between
I can’t believe that you are here and lying next to me
Or did I dream that we were perfectly entwined
Like branches on a tree, or twigs caught on a vine
Like all those days and weeks and months I tried to steal a kiss
And all those sleepless nights and daydreams where I pictured this
I’m just the underdog who finally got the girl
And I am not ashamed to tell it to the world
Truly, madly, deeply I am
Foolishly, completely falling
And somehow you kicked all my walls in
So baby say you’ll always keep me
Truly, madly, crazy, deeply in love with you
In love with you
Am I sleep am I awake or somewhere in between
I can’t believe that you are here and lying next to me
Or did I dream that we were perfectly entwined
Like branches on a tree, or twigs caught on a vine
Like all those days and weeks and months I tried to steal a kiss
And all those sleepless nights and daydreams where I pictured this
I’m just the underdog who finally got the girl
And I am not ashamed to tell it to the world
Truly, madly, deeply I am
Foolishly, completely falling
And somehow you kicked all my walls in
So baby say you’ll always keep me
Truly, madly, crazy, deeply in love with you
In love with you
Kręcił się po pokoju na moim
obrotowym krześle, siadłam przy oknie patrząc cały czas na niego. Podjechał
bliżej mnie, a w ten czas ja uciekłam na łóżko. Siadłam wsłuchana w jego
barwę głosu.
Should I put coffee and granola on a
tray in bed
And wake you up with all the words that I still haven’t said
And tender touches just to show you how I feel
Or should I act so cool, like it was no big deal
Wish I could freeze this moment in a frame and stay like this
I’ll put this day back on replay and keep reliving it
‘Cause here’s the tragic truth, if you don’t feel the same
My heart would fall apart if someone said your name
Truly, madly, deeply I am
Foolishly, completely falling
And somehow you kicked all my walls in
So baby say you’ll always keep me
Truly, madly, crazy, deeply in love with you
And wake you up with all the words that I still haven’t said
And tender touches just to show you how I feel
Or should I act so cool, like it was no big deal
Wish I could freeze this moment in a frame and stay like this
I’ll put this day back on replay and keep reliving it
‘Cause here’s the tragic truth, if you don’t feel the same
My heart would fall apart if someone said your name
Truly, madly, deeply I am
Foolishly, completely falling
And somehow you kicked all my walls in
So baby say you’ll always keep me
Truly, madly, crazy, deeply in love with you
Przybliżył się do mnie, nie przestając
grać. Położył głowę na moim barku, po czym puścił mi oczko i znów klapnął na
krzesło które powędrowało z nim pod sam koniec mojego pokoju.
I hope I’m not a casualty
I hope you won’t get up and leave
Might not mean that much to you
But to me it’s everything
Everything
Truly, madly, deeply I am
Foolishly, completely falling
And somehow you kicked all my walls in
So baby say you’ll always keep me
Truly, madly, crazy, deeply in love (in love)
With you (with you)
In love (in love)
With you (with you)
In love (in love)
With you (with you)
With you
I hope you won’t get up and leave
Might not mean that much to you
But to me it’s everything
Everything
Truly, madly, deeply I am
Foolishly, completely falling
And somehow you kicked all my walls in
So baby say you’ll always keep me
Truly, madly, crazy, deeply in love (in love)
With you (with you)
In love (in love)
With you (with you)
In love (in love)
With you (with you)
With you
Gdy to śpiewał był taki słodki,
wydurniał. Odstawił gitarę, siadłam po turecku przy oknie. Przysiadł się koło
mnie, spojrzałam w jego duże brąz oczy. Promieniały szczęściem, przybliżył się
do mnie. Jego ręka powędrowała na mój policzek, uśmiechnęłam się. Przysunął się
jeszcze bliżej, moje zmysły obejmowały tylko jego. Nasze twarze przybliżały się ku sobie, nasze usta dzieliły już tylko milimetry od upragnionego pocałunku..
Aww ale słodziak z Liama:* Czekam na kolejny rozdział i przepraszam, że wcześniej nie komentowałam:*
OdpowiedzUsuńAwwwww :D Jakie slodziaki Kocham to opowiadanie <3
OdpowiedzUsuńAwwwww.... jak słodko, kiedy następny rozdział?
OdpowiedzUsuńOł je,oł. Jeeee jest rozdział!!!! Noo jak zwykle meega,ale to już wiesz xdd dalej!!!! <3333
OdpowiedzUsuń