OBOWIĄZKOWA PIOSENKA: A very sad song for broken hearts
Zayn..
Każdego dnia budziłam się z nadzieją że powróci, noc w noc płakałam w poduszkę. Czemu byłam
tak żałosna zastanawiałam się, tej nocy siedziałam na balkonie. Wpatrzona w
pełnie, księżyc rozświetlał całą noc. Łza spłynęła po mych spuchniętych
policzkach, już 2 miesiące go niema. Gwiazdy iskrzyły się, nagle usłyszałam
przekręcający się zamek w drzwiach. Wstałam i podbiegłam, w drzwiach stał on.
Byłam przerażona, a zarazem najbardziej uradowana. Łzy momentalnie z szczęścia
trysnęły, chłopak rzucił torbę na ziemię. Patrzył się pusto we mnie z uśmiechem
i szklankami w oczach, skoczyłam na niego. Nie chciałam go w ogóle wypuścić,
wtuliłam się w niego. Zayn nareszcie powrócił, to było najważniejsze. Zaginął tak mówiono, serce biło
mi jak oszalałe. Miałam w nosie że miał te same ubrania kiedy wychodził tamtego
dnia, że nie pachniał już za dobrze. Liczyło się to że go mam, że wrócił do
mnie cały. Oderwałam się od niego z trudem, spojrzałam w jego zapłakane oczy
pełne szczęścia. Przejechałam ręką po jego zarośniętym policzku, wziął moją
dłoń w swoją. Zamknęłam oczy, pojedyncza łza spłynęła po moim policzku. Znów
poczułam dotyk jego skóry za którym tak bardzo tęskniłam, otworzyłam jedno z
oczu. W ten czas przybliżył się, jego ręce delikatnie oplotły moją talie. Nasze
usta złączyły się w upragnionym pocałunku, nie odrywały się od siebie bo oboje
tego nie chcieliśmy. Z każdym jego pocałunkiem przypominałam sobie jak bardzo
mi tego brakowało, oderwał się na chwile. Jego oczy zaiskrzyły tym samym
szczęściem co kiedyś, znów patrzył tak jak dawniej. „Nie zapomnij o mnie i o
mojej miłości do ciebie.” Wyszeptał, jego oczy wodziły po mej twarzy. Znów
delikatnie mnie pocałował,trzymając jedną moją rękę. Ma druga ręka znów
powędrowała na jego policzek, pocałował mnie po raz kolejny. Oczy miałam cały
czas zamknięte, nagle zawiał wiatr. Zniknął jak powietrze, tworzyłam szybko
oczy. Już go nie było, w ręku miałam tylko jego wisiorek który mu podarowałam
na jego urodziny. Łza spłynęła mi po policzku, wiedziałam że go więcej nie
zobaczę. To co zobaczyłam, pożegnał się po raz ostatni. Oparłam się o ścianę i
zsunęłam się płacząc, w pamięci miałam ostatnią chwile. Gdy wypowiedział te
słowa i znów mnie pocałował, serce zaczęło mnie mocno kłuć. Wiedziałam że
niedługo się spotkamy, nie wytrwam bez niego..bez mojego największego skarbu…
______________________________________________________
Przepraszam za taki smutny niewypał..
W moim życiu wszystko się zmieniło..a bardziej posypało..
Nie ważne..chciałabym wam podziękować za to że chodź wejść jest mniej nadal ktoś wchodzi i komentuje nasze wypociny..Dziękuję z całego serca..
Czekam na wasze komentarze :)
I love you all xx
Cholerka , kolejny potop mam ! : /
OdpowiedzUsuńPłaczę jak głupia przez tego imagina..
OdpowiedzUsuńniesamowicie piszesz ^^