czwartek, 16 maja 2013

Two Different Worlds ,But They Share The Lover ~3~

Obudziłam się gdzieś koło w pół  do szóstej nad ranem , natomiast gem spała wyszłam bez szelestnie z jej pokoju idąc do łazienki przebrać się w strój do biegania , zawsze tak wcześnie wstawałam i biegałam po okolicy i się rozciągałam ubrałam bluzkę na długi rękaw i spodnie do tego buty , umyłam zęby włosy związałam wysokiego kucyka. Po cichu zeszłam po schodach . W przed pokoju założyłam swoja kurtkę będąc pod drzwiami dostałam nimi .Leżałam na ziemi ręką masowałam moją bolącą głowę .
- Wiki , przepraszam
- spoko
- nic ci nie jest ?
- tylko głowa mnie trochę boli   .
- przepraszam nie chciałem
- okay , pomożesz mi wstać ?

-
naturalnie . tak jak go poprosiłam pomógł mi. staliśmy  naprzeciwko siebie patrząc sobie w oczy utonęłam w nich ale od razu skarciłam się w myślach „ Węgłowska co ty wyprawiasz on jest zajęty !” chłopak  spojrzał kolejny raz na moje usta przybliżył się na niebezpieczną odległość ale w porę się ogarnęłam i się od niego odsunęłam.
- przepuścisz mnie ?
- gdzie idziesz ?
- pobiegać
- tak proszę . odsunął robiąc mi miejsce spojrzałam na niego i wyszłam z domu
.
~Zayn~
Kiedy po raz pierwszy zobaczyłem Wiktorie od razu mi się spodobała ,jest naprawdę interesującą osobą z pasją, szedłem na górę przypominając sobie zdarzenia z dziewczyną w sposób jak się denerwuje jak ktoś jej mówi ze jest piękną , wygląda na groźną ale taka nie jest . Kiedy byłem byłem w sypialni którą dzieliłem z Loczkiem wziąłem laptopa  i zalogowałem się na TT , od razu wszedłem na profil Harrego i zacząłem szukać Wiki . W końcu ją znalazłem  zaobserwowałem ją. Zacząłem oglądać jej zdjęcia jakie dodawała .


~Wiki ~
Biegłam po trochę znanej mi okolicy po jakiś czterdziestu minutach znalazłam się w * parku  , podbiegłam do jednej z ławek i porozciągałam się na niej po kolejnych piętnastu minutach skończyłam i zaczęłam wracać do domu. Kiedy byłam już pod moim celem , zauważyłam mulata palącego papierosa .
- nie pal tego świństwa . powiedziałam kiedy byłam koło niego
- Dobrze .
- Opowiedziała byś mi o sobie coś więcej ?
- Ale to może potem ? Trochę mnie to zdziwiło , a po drugie nie za bardzo lubię opowiadać ludziom o mojej przeszłości , ale wiedziałam że jemu mogę zaufać .Zgasił papierosa i oboje weszliśmy do w holu ściągnęliśmy kurtki i buty weszliśmy do kuchni gdzie byli wszyscy Harry rzucił mi się na mnie .
- Gdzie ty byłaś martwiliśmy się o ciebie ?
- spokojnie musiałam pobiegać , możesz mnie puścić chce iść się wykąpać bo śmierdzę ?
- heh jasne.
- a tak ogółem to dzień dobry wszystkim , smacznego Niall
- dzięki .
- Gemma pożyczysz szampon ?
- jasne. Poszłam do góry po drodze poszłam po świeże ubrania i bieliznę . wzięłam prysznic wysuszyłam się włosy też ubrałam się w wcześniej przygotowane ubrania , poszłam do pokoju Gemmy spakowałam się i zeszłam do salonu , gdzie byłą Annie i chłopacy bo gemm poszła do pracy .
- No to ja ciociu będę się już zbierać
- tak szybko ?
- za parę godzin mam trening a nie wiadomo jakie korki będą wiec wole być wcześniej.
- no dobrze
- to widzimy się jutro tutaj macie bilety i przepustki. Położyłam na stoliku .
- może cię odwieziemy ?
- nie trzeba zaraz przyjedzie taxi .


- ale my chcemy jechać z tobą
- no dobra.







__________________________________________________________________

Ten rozdział nie ma dla mnie sensu, nie miałam zbytnio humoru jak go pisałam 
ty razem proszę Was o 5-6 komentarzy do zobaczenia za tydzień ! 

1 komentarz:

  1. Czy Zayn się zabujał?;p
    Świetny rozdział xd
    Czekam na nexta, pozdrawiam;*

    OdpowiedzUsuń